środa, 31 sierpnia 2016

Ulubieńcy lipca i sierpnia


          Nawet nie mówmy o tym, jak szybko zleciał lipiec i jest już koniec sierpnia. Proszę. Bo to jest niepojęte jak ten czas leci. I zaraz szkoła, mój egzamin na prawo jazdy, osiemnastka ... Ech, lepiej nie gadać. Zapomnimy o tym, że jutro 1 września  i cieszmy się ostatnim dniem wolności.

niedziela, 14 sierpnia 2016

London calling ... Część 1

          Jednym z moich wielkich marzeń był wyjazd do Londynu.  Inni latami marzą o wakacjach na słonecznych, ciepłych Karaibach, ja marzyłam o pięknym, deszczowym Londynie. Dlatego gdy tylko dostaliśmy informację od naszej wychowawczyni, że będzie możliwość wyjazdu do mojego wymarzonego miasta, nie zastanawiałam się ani sekundy i moja ręka poszybowała do góry, gdy padło hasło ,,Kto by był zainteresowany ?". NO KTO INNY, JEŚLI NIE JA ??? Czy Londyn mnie zachwycił, a może kompletnie rozczarował ?