niedziela, 20 grudnia 2015

O makijażu słów kilka

                    Makijaż towarzyszy kobietom od tysięcy lat. W starożytnym Egipcie noszono  kreski na oku, które były wykonywane kredką, a usta były zazwyczaj w czerwonym kolorze uzyskiwanym na przykład przez Kleopatrę z proszku z żuków i mrówek. Starożytne Rzymianki i Greczynki nie były gorsze, gdyż również lubowały w kosmetykach, które uzyskiwały najczęściej z produktów roślinnych. W średniowieczu makijaż zniknął na kilka dobrych dekad z tego powodu, iż Kościół uważał go za oznakę grzechu. Jego wielki come back nastąpił w epoce baroku.
Chyba każdy z nas kojarzy postać Marii Antoniny z alabastrowej cery z różem na policzkach i muszką oraz czerwonymi ustami. W XVIII w. kobiety stawiały na naturalność i zrezygnowały z przesadnego makijażu. Moda ta trwała również w XIX w., kiedy to makijaż był zarezerwowany dla prostytutek i aktorek. I nareszcie nastąpiła rewolucja w XX w. Właśnie wtedy pojawiły się trendy i wzorce, które naśladujemy po dziś dzień.  XXI wiek daje nam możliwość zabawy z różnymi makijażami, inspirowanymi poprzednimi dekadami. Możemy postawić na naturalny look, kobiecy makijaż w stylu Marylin Monroe, czy też połączyć różne dekady w jeden makijaż. Więcej o historii makijażu w XX wieku możecie dowiedzieć się z filmiku Red Lipstick Monster.         

                                                                                    

                    Makijaż otworzył nam wiele możliwości, z których możemy korzystać. Może pomóc nam na przykład zakryć niedoskonałości. Takim przykładem jest Emily Ford znana youtuberka, która nagrała filmik "You look disgusting". Em walczy z trądzikiem od kilku lat i zaczęła nagrywać filmy na YouTube, gdzie pokazuje jak zakryć krostki czy blizny potrądzikowe. W tym filmie pokazuje kontrast w komentarzach jaki wystąpił, gdy pokazała swoją twarz z makijażem, a kiedy bez. Komentarze były różne, ale bez czy z makijażem Em była hejtowana. Jednak na koniec pojawia się napis YOU LOOK BEAUTIFUL, ale po chwili LOOK zamienia się na ARE. I to jest prawda. Każda z nas JEST piękna. Z makijażem, czy też bez. Ludzie zawsze potrafią nas skrytykować, nawet bez powodu. Jedna z nas będzie lepiej się czuła zakrywając swoje niedoskonałości, a druga nie nakładając żadnych specyfików. I właśnie za to kocham makijaż. Za to, że dzięki niemu mogę czuć się lepiej sama ze sobą. Za to, że podkreśli we mnie piękne to, czego ja sama nie widzę. Za to, że makijaż uczy mnie każdego dnia samej siebie.

3 komentarze:

  1. Makijaż bardzo nas upiększa :)

    Kochana mogłabyś poklikać w linki u mnie w najnowszym poście ?
    http://rzetelne-recenzje.blogspot.com/2015/12/nowosci-czyli-moje-zamowienia-z-shein.html
    Z góry baaaardzo dziękuję ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń